dziewczynka umierająca
powoli przez ludzką gnuśność
jej skóra nie ma barwy
umierająca dziewczynka nie ma
rasy
klasy ani płci
umierająca dziewczynka
to żaden gatunek
to umierająca dziewczynka
od jej ocalenia zależy cały
wszechświat
****
śmierć nareszcie
uwalnia na
fermie
lisa z jarzma
****
leży bez szczekania
trup psa
wygląda jak dziecko
****
śpiewa smażona ryba
melodie sushi
równocześnie umiera
****
co raz częściej
jestem na innej
planecie
gdzie nie ma ludzi
****
wobec naszej
miłość orek
wydaje się wzniosła
****
na tym pustkowiu
był skład drewna
a wcześniej las
****
ryba więzień
miałam wszystkie
oceany przed tobą
i twoim akwarium
****
muzyka zrobiona
ze zwierzęcych skór
okrutne piękno
****
życie i mięso
dzielą tę samą linię
na ostrzu noża
****
kropla krwi
z wbitej wędki
zbrodnia rzeki
****
poemat w trzeciej osobie dla kata
chciałbym napluć w twarz temu, który
zabijając upaja się
lecz to
nie byłoby uhonorowanie prawdy/ przypuszczam, że kocham
życie i on tylko kocha żyć
rzecz w tym, że wszyscy mamy jakieś zadanie w ciągu
cudownych lat naszego pobytu na ziemi
jeden wybiera naciskanie klawiszy/ budowanie domów
produkcję chleba czy rozmnażać swoją pszenicę/
są takie, które zajmują się liczeniem fal
i celowo mylą się w rachunkach
są takie, które wychowują najlepiej jak mogą/ które kradną
opowiadają żarty/ projektują ogrody czy montują drzwi
jemu przypadło niszczenie tak jak to
że nazywa się człowiekiem
ten wiersz nie znaczy że go rozumiem/ nawet tego nie potrzebuje
w końcu wykonuje pracę za pieniądze
po prostu:
zabija za pieniądze
myślałem że takie rzeczy są zabronione
nie ze względu na
na cielaka o zmiksowanym mózgu
nie ze wględu na kurczaka bezgłowego/
szynszyla
o obdartych ze skóry kręgach
nie
nie mamy żadnego prawa ani argumentu
który
unieodzowni śmierć/ nie jesteśmy bogiem jakiego wymyśliliśmy
kryjemy
w sobie rysy -w nich nasze piękno-
i
chcieć żyć wymaga pozwolenia na chęć życia/ bo naturalne
nadejście
końca nie potrzebuje naszego pośpiechu/ zachłanność
to
przeszkoda dla autonomii śmierci
której
nie oszukamy/ ona zawsze wygrywa
wybaczcie jeśli tych wersetów jest dużo
wolę
krótkie poematy
****
Tłumaczenie: Agnieszka Władzińska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz